Turyngia to region niemiecki, który został utworzony w 1990 roku. Leży w centralnej części kraju a jego cechą charakterystyczną jest typowo pagórkowaty teren, sprzyjający uprawom ziemskim. Toteż sieje się tam pszenicę, jęczmień, sadzi ziemniaki, buraki cukrowe i inne warzywa. Dobrze rozwinięta w Turyngii jest turystyka dzięki ośrodkom wypoczynkowym atrakcyjnym tak latem jak i zimą. Są to między innymi Oberhof z dużą skocznią narciarską i uzdrowiska klimatyczne Bad Salzungen i Wurzbach.
Kuchnia w tym rejonie Niemiec nie odbiega zbytnio od ogólnych tendencji. Tamtejszą specjalnością są kiełbaski z rusztu, charakteryzujące się pikantnym smakiem a grilluje się je obowiązkowo na węglu drzewnym. Ponadto w wielu restauracjach serwowane są pyzy ziemniaczane zwane Grüne Klöße przyrządzane z mieszaniny ziemniaków gotowanych jak i surowych. Nie może również zabraknąć typowo mięsnych potraw sławnej wieprzowej karkówki Rostbrätel, szaszłyków wędzonych na drewnie brzozowym oraz smakowitego dania rybnego: karpia podawanego w sosie warzywnym z buraczkami.
Turyńskie przysmaki jak też uzdrowiskowe okolice przyciągają wielu turystów, ale nie tylko to. Oprócz jadła, także serwowane w Turyngii piwa mają swoich wielbicieli, jednym z nich jest ciemne piwo Köstritzer warzone w Bad Köstritz. Jeśli ktoś nie lubi piwa można raczyć się likierem ziołowym Neudietendorfer Aromatique.
Natomiast Frankonia nieco oddalona od Turyngii wpisuje się w typowo południowy niemiecki klimat i krajobraz. Jest ona częścią Bawarii i bogatą pod względem historycznym krainą. W czasach średniowiecznych była jednym z księstw niemieckich i dziedziczną posiadłością cesarzy niemieckich. Głównie ze względu na bogatą historię cieszy się popularnością wśród turystów no i sąsiedztwem z kraina bawarską. Stanowi ona dogodny klimat do uprawy winorośli zatem jest także regionem winiarskim. Produkuje się tam głównie wino białe, będące składnikiem jednej z miejscowych kiełbas.
Ponadto we Frankonii warzy się takie piwa jak pilsner i bardziej sezonowy Zwickel. Ponieważ stamtąd już niedaleko do Bawarii frankończycy lubują się w tłustych golonkach, wieprzowych łopatkach, knedlach mięsnych, pieczeni wołowej. Na stole w towarzystwie frankońskich wędlin musi pojawić się kapusta oraz sałatka ziemniaczana. A na deser podawane są głównie pierniki.